Taką możliwość oferował działający przy szpitalu powiatowym punkt szczepień. Jednak jak wyjaśnia Adam Karolik, pełniący obowiązki dyrektora szpitala powodem jest zbyt mała ilość chętnych.
- Jest bardzo małe zainteresowanie, najwięcej chętnych było z technikum hutniczo-mechanicznego, bo około 60 uczniów. Z pozostałych było raptem po kilku chętnych. Wiem też, że z innej szkoły zgłoszono akces szczpieia w przychodni rejonowej.
Dyrektor Karolik dodaje jednak, że faktyczna ilość uczniów, którzy przyjęli szczepionkę jest na pewno większa. Wielu z nich zaszczepiło się indywidualnie w przychodniach.






Napisz komentarz
Komentarze