Działające na terenie miasta ciepłownie są dostosowywane do korzystania z dwu rodzajów paliwa. Marek Materek Starachowic wyjaśnia, że są dwa powody takiego działania. Oszczędności w miejskiej kasie ale i mniejsze opłaty od mieszkańców.
- Modernizujemy dwie ciepłownie, w przypadku jednej już wyszliśmy z opłat CO2 a w drugiej wychodzimy w tym roku. Dzięki temu obniżmy ceny ciepła i ciepłej wody dla mieszkańców.
To jednak nie koniec inwestycji w starachowickim systemie ciepłowniczym. Kolejnym jest budowa Instalacja Odzysku Energii. Będzie to system pozwalający na spalanie odpadów, które nie mogą być poddawane recyklingowi.
- Będziemy budowali instalacje, która przyniesie nie tylko oszczędności, ale przez przez przyjmowanie jako paliwa tzw. RDF, czyli odpadów nie nadających się do recyklingu, będziemy otrzymywali pieniądze, dodał prezydent Materek. Instalacja ma ruszyć najwcześniej za dwa lata i będzie mogła zapewnić około 45 procent zapotrzebowania na źródła ciepła. W efekcie miejski zakład ciepłowniczy znacząco ograniczy np. koszty związane z tzw. opłatami za emisję CO2 co wpłynie na opłaty wnoszone przez mieszkańców.






Napisz komentarz
Komentarze