Pikanterii dodaje fakt, że radny należał do klubu PiS w skarżyskim samorządzie. Jeden z bohaterów tej politycznej zamiany, Arkadiusz Bogucki tak mówi o powodach przystąpienia do frakcji starachowickiego prezydenta
- Niech chodzi o to żeby być czyimś ambasadorem ale przenieść dobre wzorce ze Starachowic do Skarżyska. Współpracować z samorządem województwa i tak naprawdę współpracować z każdym kto ma dobre pomysły.
Prezydent Marek Materek, który wywołał to politycznie zamieszanie nie potwierdza ale i nie zaprzecza, że zamierza budować nową polityczną siłę, skupioną nie tylko na lokalnych samorządowcach ale i mieszkańcach, który chcą odmiany w sposobie działania i uprawiania świętokrzyskiej polityki.
-Zgłaszają się do mnie bardzo fajni, aktywni samorządowcy ludzie którzy chcieliby uczestniczyć w wyborach samorządowych, zobaczymy co z tego wyjdzie. Czas pokaże.
O kolejnych transferach jakie chce przeprowadzić Marek Materek na razie nie wiadomo. Choć kilka dni temu też na swoim fanpagu zawiadomił o zatrudnieniu w starachowickim magistracie byłego sekretarza Kielc Janusza Kozę, wieloletniego współpracownika byłego prezydenta tego miasta Wojciecha Lubawskiego. Janusz Koza jeszcze do niedawna był w klubie radnych PiS w sejmiku województwa. Po konfliktach w tym klubie stał się radnym niezależnym,






Napisz komentarz
Komentarze