KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Orlęta Radzyń Podlaski 2:1 (2:1)
2 min 1:0 Mateusz Szela, 7 min 2:0 Michał Nawrot (karny) 41 min 2:1 Szymon Kamiński. KP KSZO 1929: Karol Szymkowiak — Matheus Camargo, Kacper Dereń, Szymon Kuzior, Maciej Stefanowicz (82min. Franciszek Lipka), Mateusz Szela (66 min. Armans Galajs), Dariusz Brągiel, Tomasz Persona (90 min. Jakub Pawlik), Michał Nawrot, Bartosz Żurek (66 min. Jarosław Czernysz), Patryk Domagała.
Trzy punkty w spotkaniu na własnym boisku z Orlętami Radzyń Podlaski wywalczyli piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Wygraną pomarańczowo-czarni zapewnili sobie w pierwszych minutach spotkania, już w drugiej minucie do siatki rywali trafił Mateusz Szela, a pięć minut później drugą bramkę dla KSZO zdobył strzałem z rzutu karnego Michał Nawrot. Goście honorowe trafienie zanotowali w 41 minucie. Ostrowczanie w pierwszych minutach meczu stworzyli jeszcze kilka sytuacji bramkowych, niestety nie udało się podwyższyć prowadzenia. Przyjezdni po mocnym otwarciu KSZO nie poddawali się łatwo, jeszcze przed przerwą zdobyli bramkę kontaktową, a w drugiej połowie dążyli do wyrównania, sporo pracy miał wówczas bramkarz Karol Szymkowiak jednak w do końca spotkania nasz bramkarz zachował już czyste konto. Ostrowczanie najlepszą sytuację w tej części meczu stworzyli w 80 minucie, niestety precyzyjne dośrodkowanie Persony i strzał Matheusa Camargo nie przyniosły trzeciej bramki dla KSZO. W końcówce meczu boisko, po drugiej żółtej kartce opuścić musiał Matheus Camargo, ostatnie trzy minuty plus siedem doliczonych hutnicy musieli radzić sobie w dziesiątkę. Warto jeszcze zaznaczyć, że w drugiej połowie przy Świętokrzyskiej zadebiutował Łotysz Armans Galais.
W tabeli bez zmian na prowadzeniu Siarka Tarnobrzeg. KSZO ze stratą 15 punktów do lidera na miejscu 12. ŁKS Probudex Łagów, który w sobotę bezbramkowo zremisował z Unią Tarnów zajmuje 4 miejsce.






Napisz komentarz
Komentarze