"Nasz dom" potrzebował pomocy, udzieliło jej wiele osób i instytucji

Przed niespodziewanym finansowym wyzwaniem stanął ''Nasz dom'', oficjalnie placówka opiekuńczo- wychowawcza czyli po prostu dom dziecka w Denkowie. Podwyżki opłat za gaz spowodowały, że rachunki za wzrosły kilkakrotnie.
- Jak zazwyczaj za dwa te najbardziej "grzewcze" zimowe miesiące  nasz rachunek za gaz opiewał na ok. 20 tys. zł, to tym razem dostaliśmy fakturę na kwotę 64 tysięcy zł, mówi siostra Elżbieta Kot, dyrektorka placówki. Stąd między innymi za naszym pośrednictwem zaapelowały o pomoc w zebraniu potrzebnej kwoty. Apel o przekazanie nawet drobnych sum miał optymistyczny finał.
- Dzięki wsparciu wielu indywidualnych osób, ale także firm w tym i ostrowieckiej huty i przy wsparciu też naszego zgromadzenia, udało nam się zapłacić ten rachunek.  
Dlatego też wszystkim, którzy wsparli denkowski dom dziecka, prowadzące go siostry zakonne serdecznie dziękują. Podkreślają też, ze dobro powraca, więc wszyscy darczyńcy na pewno spotkają się z podobnymi dobrymi uczynkami.