Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
piątek, 19 grudnia 2025 19:55
Przeczytaj!
Reklama

Szczypiorniści KSZO przegrali z liderem i utracili drugie miejsce w tabeli

Szczypiorniści ostrowieckiego KSZO ulegli w sobotę przy Świętokrzyskiej liderowi grupy D pierwszej ligi Olimpii Medex Piekary Śląskie 25:32. Efektem kolejnej porażki pomarańczowo-czarnych jest utrata, na rzecz zespołu SMS ZPRP Kielce drugiego miejsca w tabeli.
  • PK
  • 01.05.2022 22:03
Szczypiorniści KSZO przegrali z liderem i utracili drugie miejsce w tabeli

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Olimpia Medex Piekary Śląskie 25:32 (10:17)

Skład KSZO: Piątkowski, Kijewski - Chmielewski 5, Iskra 5, Jeżyna 5, Falasa 3, Ćwięka 2, Jagiełło 2, Kogutowicz 1, Jędrzejewski 1, Granat 1, Batyra, Swistak, Cukierski, Grabowski.

Zespół z Piekar Śląskich wspierany przez grupę swoich wiernych fanów, już od pierwszych minut narzucił swoje tempo i swój styl gry. Efektem było prowadzenie gości do przerwy już siedmioma bramkami. W drugiej części spotkania trener Tomasz Radowiecki próbował rotować składem, aby pokrzyżować plany przyjezdnych, jednak przez cały czas lider kontrolował wynik spotkania, utrzymując przewagę 7-10 bramek.

Po rozegraniu 20 spotkań szczypiorniści KSZO spadli z drugiego na trzecie miejsce w tabeli grupy D pierwszej ligi. Liderem bez zmian Olimpia Medex Piekary Śląskie, a na drugie miejsce awansował pierwszy zespół SMS ZPRP Kielce. W najbliższej kolejce wojownicy zmierzą się na wyjeździe z ASPR Zawadzkie.

Data dodania: 01.05.2022 22:03
Wyświetleń: 0
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze