Wysoka stawka tego meczu przyciągnęła 7030 kibiców, którzy pojawili się na Suzuki Arenie i od samego początku żywiołowo dopingowali. Pierwszą groźną sytuację miała Odra, ale z bliskiej odległości pomylił się Tomas Mikinic. Chwilę później prowadzenie objęła Korona, po uderzeniu Jacka Podgórskiego zza pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od obrońcy gości i trafiła do bramki Błażeja Sapielaka. Kielczanie popełniali kilka błędów w ustawieniu defensywnym, ale goście nie potrafili tego wykorzystać. Sędzia Tomasz Musiał długo sprawdzał przy pomocy systemu VAR, czy obrońca Odry zagrał piłkę ręką w polu karnym. Decyzja była korzystna dla gospodarzy, a jedenastkę pewnie wykonał doświadczony Adam Frączczak. W szeregach Korony było widać już większe rozluźnienie, dzięki czemu gra wyglądała coraz lepiej. Kilka minut przed przerwą Jacek Podgórski ponownie wpisał się na listę strzelców. Jacek Kiełb i Adrian Danek doskoczyli do rywali, a piłkę przejął były zawodnik Chojniczanki i huknął mocno pod poprzeczkę. Gospodarze w pierwszej części meczu zagrali koncertowo, a co najważniejsze skutecznie. Kibice mogli być dumni z poczynań Leszka Ojrzyńskiego. Forma Jacka Podgórskiego, była w poprzednich meczach dość wysoka, ale w tym spotkaniu wzrosła do gigantycznych rozmiarów.
W drugiej połowie częściej przy piłce byli goście, ale nie potrafili stworzyć żadnej klarownej sytuacji. Niezłą akcją indywidualną i niecelnym strzałem popisał się Antoni Klimek, młodzieżowiec Odry Opole. Na boisku zameldował się Krzysztof Janus, który nie darzy Leszka Ojrzyńskiego sympatią. Doświadczony zawodnik występował m.in w Zagłębiu Lubin czy Arce Gdynia. W klubie z województwa pomorskiego spotkał się z obecnym szkoleniowcem Korony. Janus nie ukrywa, że z tym trenerem ma same złe wspomnienia i wolałby go w życiu unikać. Nieprzyjemnie pewnie będzie też wracał do spotkania barażowego z Koroną, bo Odra była bezradna, a kielczanie tworzyli kolejne sytuacje. Idealną okazję na zdobycie czwartego gola miał Szykawka, który wszedł na plac gry z ławki rezerwowych. Strzał Białorusina zmierzający do bramki zablokował jednak Piotr Żemło. Podopieczni Ojrzyńskiego kontrowali przebieg spotkania do samego końca. Mimo, że w drugiej połowie nie padła już żadna bramka, to kibice nie narzekali na nudę. Korona w niedzielę o godzinie 20.45 rozegra w Kielcach finałowe starcie z Chrobrym Głogów, a jego triumfator awansuje do ekstraklasy.
Baraż o ekstraklasę
26.05.2022, czwartek
Korona Kielce - Odra Opole 3:0 (3:0)
Jacek Podgórski 5, 39, Adam Frączczak 31 karny.
Korona: Forenc - Danek (46 Szymusik), Malarczyk, Petrow (62 Zebić), Corral - Podgórski, Szpakowski, Takáč (72 Gąsior), Frączczak, Błanik (58 Łukowski) - Kiełb (59 Szykawka).
Odra: Sapielak - Szrek (82 Tkocz), Żemło, Kostrzycki, Kędziora (61 Hrebeń), Klimek - Mikinič (61 Janus), Niziołek, Trojak, Nowak - Czapliński.
Żółte kartki: Danek, Gąsior, Podgórski - Trojak
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)













Napisz komentarz
Komentarze