Jest scenariusz na wypadek gdyby drugi przetarg na modernizację ostrowieckiego odcinka drogi wojewódzkiej nr 754 nie przyniósł spodziewanej obniżki kwoty za jaką wykonawca zechce zrealizować inwestycję. Dyskusja na ten temat się odbyła i takie założenia rozważano na ostatnim posiedzeniu sejmiku województwa świętokrzyskiego.
- "Marszałek Bętkowski i Jamka zapewnili, że inwestycja na drodze 754 będzie zrealizowana. Przycisnęliśmy ich trochę, stąd to zapewnienie. Jeżeli ceny w drugim przetargu nas nie zadowolą, to wtedy nastąpi przesunięcie środków w ramach budżetu województwa i ta droga zostanie zrobiona", mówił Arkadiusz Bąk, radny sejmiku wojewódzkiego i dodaje, co według niego wpłynęło na tak zaskakującą dla władz województwa wycenę prac potencjalnego wykonawcy wyższą o prawie 50 procent od zakładanego budżetu.
-"Wszystko należało zrobić szybciej, my już listopadzie ubiegłego roku zrobiliśmy zmiany w budżecie województwa, bo myśleliśmy że od razy znajdzie się w planie zamówień i będzie ogłoszony przetarg. Wtedy oferta pojawiłaby się w styczniu, czyli dwa miesiące przed wojna a tak ukazała się dwa tygodnie po wybuchu wojny. I mamy to co mamy. Więc tu jest ważny czas nie tylko pieniądze."
Bo przypomnijmy, że zakładano iż koszty przebudowy przekroczą niewiele 91 mln zł, z czego 87 mln zł pochodziło z programu Polski Ład. Tymczasem jedyny oferent jaki wyraził chęć przebudowy prawie 3 km miejskiego odcinka miejskich ulic w tym Alei 3 Maja wraz z budową nowego mostu na Kamiennej wycenił swoją pracę na ponad 147 mln zł. Stąd decyzja o ogłoszeniu drugiego przetargu, który może być rozstrzygnięty jeszcze w lipcu.






Napisz komentarz
Komentarze