Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
poniedziałek, 15 grudnia 2025 07:05

Polska telefonia komórkowa ma już 30 lat. Jak zmieniła się przez ten czas?

Dziś mija dokładnie trzydzieści lat od dnia, w którym w Polsce uruchomiono Centertel, pierwszą w Polsce sieć telefonii komórkowej. Niezawodny zasięg w każdych okolicznościach – ta cecha ówczesnych telefonów mobilnych najbardziej zapadła w pamięć ich użytkowników. I choć współczesne komórki to już zupełnie inna rzeczywistość, to wciąż na terenie kraju możemy znaleźć maszty po telefonii komórkowej sprzed dekad.
Polska telefonia komórkowa ma już 30 lat. Jak zmieniła się przez ten czas?

Źródło: , Mateusz Sośnicki, SSG(SuperStareGry)

Jak zmieniły się telefony komórkowe przez trzydzieści lat?

Pierwszy operator komórkowy pojawił się na polskim rynku 18 czerwca 1992 roku. Ówczesne telefony mobilne, wbrew pozorom, nie były aż tak mobilne, jak mogłoby się wydawać. Przypominały one telefon stacjonarny, tyle, że bezprzewodowy. Słuchawka również miała kabel. Chcąc nie chcąc, aby przeprowadzić rozmowę telefoniczną, musieliśmy w jednym ręku trzymać telefon, a w drugim stację, w której znajdowała się bateria.

- Główna różnica pomiędzy tym, co znamy dzisiaj, a telefonią komórkową pierwszej generacji to fakt, że była to telefonia analogowa. Dysponując odpowiednim urządzeniem, możliwe było podsłuchiwanie rozmów. Wciąż pozostało wiele śladów po Centertelu, głównie są to maszty. Jeden z nich jest zlokalizowany w pobliżu Kielc, w miejscowości Występa, nieopodal Suchedniowa. Wtedy też maszty wyglądały zupełnie inaczej, niż dzisiaj; pod masztem znajdowała się budka, w której mieszkał ochroniarz – opowiadał Mateusz Sośnicki, pracownik działu technicznego Radia Rekord.

Ciekawostką jest też to, iż telefony komórkowe sprzed trzech dekad nie posiadały kart SIM, a możliwość wysyłania wiadomości SMS pojawiła się dopiero w 1998 roku.

- Warto jednak zaznaczyć, że smsy nie do końca dobrze działały w tej sieci i tak naprawdę nigdy się w pełni nie przyjęły – dodał Mateusz Sośnicki.

Zasięg był niezawodny w każdych okolicznościach

Bez wątpienia istnieje przepaść pomiędzy telefonami komórkowymi pierwszej generacji, a tymi współczesnymi. Jest jednak pewna rzecz, która wówczas działała bez zarzutu – mianowicie, zasięg.

- Żadna współczesna telefonia nie jest w stanie osiągnąć takich zasięgów na tak wiele kilometrów, jakie miała telefonia pierwszej generacji. Pod tym względem była zdecydowanie lepsza od współczesnej. Zasięg był lepszy przy znacznie mniejszej liczbie masztów i bardzo dobrze funkcjonował nawet w głębokich lasach, górach, czy nad morzem. Sieć Centertel bardzo też pomogła podczas słynnej powodzi w 1997 roku, gdy możliwości komunikacyjne były ograniczone – mówił Mateusz Sośnicki. – Ciekawostką jest również to, że nie można było  do niej dołączyć już od 2001 roku, jednak wciąż działała prawie do roku 2012. Powodem było to, że nadal miała kilkuset wiernych użytkowników, którzy nie chcieli zmieniać sieci, ponieważ żadna inna nie dawała zasięgu tam, gdzie inni jej używali. A byli to głównie… rybacy na kutrach – dodał Mateusz Sośnicki.

Ślady przeszłości...

W przestrzeni internetowej nadal można obejrzeć różnego rodzaju materiały z tamtej ery, chociażby pierwsze reklamy, czy cenniki usług. O tym, jak wyglądały dawne telefony komórkowe, możemy przekonać się na przykład na kanale SSG (SuperStareGry).

 

Jesteśmy ciekawi, co przyniosą nam kolejne dekady, jeśli chodzi o telefonię komórkową…

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze