To będzie niezwykle ciekawy mecz nie tylko z punktu widzenia sportowego, ale również kibicowskiego. Historia spotkań pomiędzy Radomiakiem, a Koroną sięga odległych czasów, gdy oba zespoły grały na poziomie drugiej czy trzeciej ligi. Dwa sezony temu, te drużyny spotkały się jednak na zapleczu ekstraklasy, a zdecydowanie przyjemniej wspomina to Radomiak, który dwukrotnie ograł Koronę, nie tracąc przy tym gola. Mało tego, po jednym z tych spotkań, zawodnicy Radomiaka wówczas na własnym stadionie przypieczętowali awans do ekstraklasy.
Aktualnie w kadrze Radomiaka znajduje się Jakub Ojrzyński... syn trenera Korony - Leszka Ojrzyńskiego. Na razie jednak młody golkiper nie znajduje się w hierarchii zbyt wysoko. To jednak dodatkowy smaczek, tej sobotniej rywalizacji - Sporo wiemy o Radomiaku. Jeszcze mój syn tam trafił, ale nie wiem nic od niego. Konfidentów nie wychowuję w domu. Ma swój klub, a ja nie podpytuję go o takie rzeczy, to moja etyka pracy. Będzie chciał zrobić wszystko, żeby wygrać - powiedział z uśmiechem na twarzy, szkoleniowiec Korony.
Wiadomo, że w drużynie gospodarzy nie zagra Filipe Nascimento, który musi pauzować za kartki - Początek mają rewelacyjny. To drużyna złożona z doświadczonych zawodników. Czeka nas ciężkie spotkanie, ale jesteśmy pełni optymizmu – oznajmił Leszek Ojrzyński. W kieleckim zespole na pewno zabraknie Sasy Balicia (pauza za brutalny faul w meczu z Wartą Poznań) oraz Piotra Malarczyka, który wciąż leczy uraz pleców. Pod znakiem zapytania stoi występ Adama Frączczaka i Roberto Corrala.
Mecz pomiędzy Radomiakiem a Koroną rozpocznie się w sobotę 27 sierpnia o godz. 12:30 i bezpośrednią relację przeprowadzi z niego portal – Cozadzien.pl i Radio Rekord! Sędzią głównym prowadzącym to spotkanie będzie Bartosz Frankowski z Torunia.






Napisz komentarz
Komentarze