Dwie petycje, każda popisana przez ponad 1000 członków Spółdzielni Mieszkaniowej Krzemionki w Ostrowcu przekazano jej władzom. W pierwszej żądają zwołania walnego zgromadzenia w trybie stacjonarnym i wprowadzenie zmian w statucie a w drugiej natychmiastowego ustąpienia obecnej prezes Ewy Żelazowskiej z funkcji prezesa. To odpowiedź mieszkańców na samowolne i bezpodstawne zablokowanie przez zarząd SM Krzemionki przeprowadzenia walnego zgromadzenia w połowie września. A jak wyjaśnia Teresa Karkocha jedna inicjatorek przeprowadzenia oceny pracy zarządu spółdzielni, postulat zwołania walnego zgromadzenia w sytuacji, kiedy zarząd spółdzielni ogłosił na stronie internetowej nową listopadową datą, jest jak najbardziej zasadny.
- "Zarząd jest mało wiarygodny. Dopóki nie będą te zawiadomienia z porządkiem obrad walnego zebrania, nie znajdą się one w skrzynkach mieszkańców, to trudno wierzyć czy to walne będzie w tym terminie, który zarząd podał na stronie internetowej spółdzielni".
Zgodnie z statutem, po przedstawieniu petycji popartej podpisami ponad 10 procent mieszkańców, zarząd spółdzielni powinien zwołać walne zebranie w ciągu czterech tygodni. To wskazywało by na koniec października, podczas gdy zarząd SM Krzemionki ogłosił, że zebranie spółdzielców ma się odbyć pod koniec listopada.






Napisz komentarz
Komentarze