- Informacje wpłynęły do nas od pracowników placówki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pojemniki typu mauser wypełnione są różnego rodzaju chemikaliami. Zbiorniki zostały ujawnione w ruinach rozebranego budynku. Całość składowiska została zabezpieczona i nie stwarza zagrożenia dla mieszkańców miasta – przekazał Witold Bruzda, Świętokrzyski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Jak dodaje, na ten moment trudno stwierdzić kiedy pozostawiono odpady w tym miejscu oraz kto dokładnie za to odpowiada.
Dalsze czynności w tej sprawie zaplanowano na 13 października.






Napisz komentarz
Komentarze