Propagandą związkowcy z Solidarności w zakładach MAN w Starachowicach nazywają informację zarządu spółki o porozumieniu podpisanym z organizacjami związkowymi w sprawie programu zwolnień.
-"To jest sprawa propagandowa, pracodawca może ogłosić, że w negocjacjach ze związkami udało się porozumienie podpisać. Nasze nie podpisanie tego porozumienie skutkuje tym, że my się nie włączamy w to co pracodawca sobie założył. Dogadał się z innymi, z nami się nie dogadał. Myśmy chcieli, żeby był program dobrowolnych odejść a wszyscy pracownicy zatrudnieni zarówno na etat jak i terminowi dostali 6- miesięczne h odprawy. Na to też nie było zgody" - mówił Jan Seweryna szef NSZZ Solidarność.
Według niego porozumienie podpisały dwa związki nie mające dużej reprezentacji a gwarancje zatrudniania w zakładach MAN-a w Niepołomicach czy na Słowacji dotyczą raptem 90 zatrudnionych spośród ponad 800 tracących pracę.






Napisz komentarz
Komentarze