Jak podaje Europejska Agencja Środowiska, w 2019 r. ok. 1/4 całkowitej emisji CO2 w UE w pochodziło z sektora transportu, z czego 72 % z transportu drogowego.
Przepisy nie obejmą istniejących już samochodów, co oznacza, że pojazdami spalinowymi będziemy mogli jeździć do końca okresu ich eksploatacji. Możliwe będzie też kupno i sprzedaż używanych samochodów benzynowych i diesla.
Reprezentujący region świętokrzyski w PE poseł Adam Jarubas zagłosował przeciw temu rozporządzeniu.
- „Potrzebujemy więcej czasu dla przygotowania motoryzacji, stacji ładowania i zmian w energetyce, bo ładowanie samochodu energią pochodząca z węgla nie rozwiązuje problemu emisji. Przy dzisiejszych cenach samochodów elektrycznych możemy osiągnąć tzw. efekt Hawany gdzie jeżdżą stare samochody z lat 50, 60 -tych emitując olbrzymie zanieczyszczenie bo ludzi nie stać na nowe samochody”. - mówi Adam Jarubas, europoseł.






Napisz komentarz
Komentarze