W ramach fazy Play-off eliminacji Ligi Mistrzów Raków Częstochowa podejmował duńską FC Kopenhagę. „Medaliki" pomimo statusu gospodarzy musieli rozgrywać mecz w Sosnowcu (gdzie zabrzmiał Hymn Ligi Mistrzów), ponieważ ich stadion nie spełnia wymogów UEFA. To nie przyniosło im szczęścia, bowiem pomimo delikatnej przewagi nad rywalami przegrali 0:1 po samobójczym trafieniu Bogdana Racovitana w 9. minucie. To utrudnia sytuacje Mistrza Polski w dostaniu się do upragnionego, najbardziej prestiżowego turnieju klubowego na kuli ziemskiej, czyli piłkarskiej Ligi Mistrzów. Jednak wiara pozostaje w sercach kibiców w całej Polsce. Tutaj nie ma już podziałów na sympatyków jednych i drugich. Liczy się sukces polskiej piłki.
W składzie częstochowian wystąpił niewątpliwy lider ofensywy Marcin Cebula, który w przeszłości, przez wiele lat, grał w Koronie Kielce. Kibice ze stolicy województwa świętokrzyskiego mogą być dumni z piłkarza, który pierwsze kroki w seniorskiej piłce stawiał w ich regionie.
Mecz rewanżowy, mecz ostatniej szansy, mecz o wszystko zostanie rozegrany 30 sierpnia o godzinie 21 na stadionie Parken w Østerbro w Danii.
















Napisz komentarz
Komentarze