Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
sobota, 13 grudnia 2025 02:17

145 rocznica kieleckiego teatru, jednej z najstarszych scen w Polsce

Wspominki "twarzy i serc" teatru, premiera książki dr Pauliny Drozdowskiej oraz sztuka o Islandii - to najważniejsze punkty jubileuszowego weekendu Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.

Do tymczasowej siedziby teatru przybyli dawni i obecni pracownicy by uczcić 145 rocznicę jego istnienia.

- Niestety nie udało mi się skończyć budowy do końca roku. Jest lekkie opóźnienie. -  powiedział dyrektor Michał Kotański. Tymczasem pozostali podkreślali jego zasługi. Wspominali też jak mało realne wydawało się, że w ogóle uda się pozyskać środki na ten i inne cele.

- Pan dyrektor bardzo skromny. Pamiętam jego expose, które wygłosił starając się o swoją funkcję. Zrealizował wszystko w 200 % Zaprosił już całą czołówkę reżyserów i dalej zaprasza. Nawiązał współpracę ze szkołą aktorską krakowską. To dzięki dyrektorowi też została wybudowana w WDK'u ta scena tymczasowa. Działalność wydawnicza również pięknie się rozwija.- podkreślił Grzegorz Cuper, który obejrzał już tysiące spektakli w Kielcach.

- Jeżeli coś jest niemożliwe to dyrektor mówi "Róbmy" i "Działajmy". To jest cudowne, że zaraża nas tym na co dzień. - podkreśliła Paulina Drozdowska, rzecznik teatru. Dużo mówiło się też o tym, że teatr ogólnie miał szczęście do dyrektorów, ich sylwetki również zostały przywołane. Wspomnieniom i przemyśleniom nie było końca. 

Ważnym, jak i wyjątkowym akcentem uroczystości była premiera książki Pauliny Drozdowskiej pt. „Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach po 1945. Siła lokalności”.  

"To nie tylko omówienie wybranych aspektów dyrekcji autorskich, ale także sposób patrzenia na historię lokalnego ośrodka teatralnego jako instytucji repertuarowej z jednej strony, z drugiej - jako ważnej instytucji społecznej i kulturalnej Kielc. (...) Opierając się na unikalnych materiałach archiwalnych i źródłowych, autorka charakteryzuje ciekawsze działania okołoteatralne, wychodząc naprzeciw myśleniu o teatrze jako złożonemu zjawisku kulturowemu". 
Książka wspomina też o zmieniających się odbiorcach sztuk. Publiczność Teatru Żeromskiego często najbardziej docenia te spektakle, które później otrzymują nagrody na forum ogólnopolskim.
Podczas uroczystości był tort. Odbyło się czytanie performatywne "Dzwony z Corneville".
 

Z okazji 145-lecia, w ten jubileuszowy weekend, wystawiana jest też nowa sztuka "Kilka opowieści z Islandii". 

Autorski tekst na zamówienie Teatru napisała dramaturg Weronika Murek. Spektakl wyreżyserowała Islandka, Una Thorleifsdottir.

"Kilka opowieści z Islandii" to nie tylko opowieść o Polakach i Islandczykach. To opowieść o performowaniu i odgrywaniu tożsamości narodowych. Co to znaczy być Polakiem? Co to znaczy być Islandczykiem? I w ogóle: co to znaczy być osobą danej narodowości? Gdzie kończy się, a gdzie zaczyna symbolika lub fantazmat?

Spektakl bierze udział w 30. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Pierwszy raz sztuka została wystawiona w sobotę 6 stycznia, w niedzielę 7 stycznia można ją zobaczyć o godz. 17.00.

 

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze