Do opatowskich funkcjonariuszy policji informacja o mężczyzna w podeszłym wieku spacerującym po miejscowości Rżuchów w gminie Sadowie, dotarł w sobotni wieczór. Zadzwoniła do nich mieszkanka tej miejscowości, która zauważyła spacerującego od dłuższego czasu po Rżuchowie starszego pana. Ponieważ nie rozpoznawała go, uznała, że nie jest mieszkańcem Rżuchowa. Chcąc się dowiedzieć kim jest i czy nie potrzebuje pomocy, zaprosiła go do domu. Wtedy też poinformowała policję i nieznajomym starszym panu, któremu udzieliła schronienia.
Okazało się, że swoich zachowaniem mieszkanka Rżuchowa ocaliła starszemu panu życie. Mundurowi ustalili, że mężczyzna mieszka na stałe w Ostrowcu Świętokrzyskim, to jest około 8 km od miejsca, w którym został znaleziony. Policjanci skontaktowali się z bliskimi seniora. Powiadomili ich o sytuacji. Okazało się, że 80-latek wybrał się spacer i tak dotarł do Rżuchowa. Rodzina nie sądziła, że dojdzie tak daleko i straci orientację a przy tym możliwość samodzielnego powrotu do domu.
Mężczyzna trafił więc do domu a jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Gest jaki wykonała 35-latka z Rżuchowa zasługuje na pochwałę. Zwykłe ludzkie zainteresowanie i troska uchroniły seniora przed niebezpieczeństwem.
Opatowscy policjanci apelują do wszystkich, którzy spotkają się z podobnymi sytuacjami, aby dokonywali zgłoszeń na numer alarmowy 112. Jeśli przypuszczasz, że osoba może znajdować się w sytuacji nieadekwatnej do okoliczności pogodowych powiadom odpowiednie służby. Wczesna reakcja pomoże zapobiec tragedii.
Napisz komentarz
Komentarze