Od kilku dni cały kraj jest paraliżowany przez trwający strajk rolników. W największych ośrodkach miejskich można spotkać protestujących gospodarzy. Manifesty odbywają się również w Świętokrzyskiem. Ostatnio informowaliśmy o proteście przed urzędem wojewódzkim, w trakcie którego hodowcy opowiedzieli o powodach swojego niezadowolenia.
Tak jak zapowiadano, strajk przeniósł się do jędrzejowskich Nagłowic, gdzie zablokowano ruch na drodze krajowej numer 78 na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką 742. To nie jedyny szlak krajowy, na którym ruch został utrudniony. Na DK74 w Radlinie, kolumna 50 traktorów, spowodowała gigantyczne korki.
Jak informują organizatorzy akcji, protest jest apolityczny i nie ma za zadanie utrudnienia życia okolicznym mieszkańcom. Jest wyrazem sprzeciwu wobec polityki Unii Europejskiej i napływowi nieoclonego zboża z Ukrainy. Rolnicy w taki sposób chcą pokazać swoje niezadowolenie i zmusić unijne władze do zaniechania bijących w ich interes zmian.
Polscy farmerzy nie są sami. Podobne działania maja miejsce w innych krajach UE jak chociażby, Hiszpania, Francja, Belgia, Holandia, Włochy i Niemcy.



















Napisz komentarz
Komentarze