Troje przedstawicieli Powiatu Ostrowieckiego zdobyło mandaty w Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. To o jeden więcej niż w zakończonej właśnie kadencji. W sejmiku zasiądą ponownie Magdalena Zieleń z PiS i Arkadiusz Bąk z Koalicji Trzecia Droga. Debiutantką będzie Jolanta Madioury z Koalicji Obywatelskiej. Mimo zwiększenia ostrowieckiej reprezentacji w sejmiku, Arkadiusz Bąk radny w minionej kolejnej kadencji sejmiku nie jest zadowolony z ostatecznego wyniku głosowania, bo opozycja straciła dwa miejsca.
- Pozostanie pewnie kierownictwo sejmiku też w rękach PiS. Dobrze to nie wróży dla województwa i Ostrowca. Ale takie są zasady demokracji, jeśli mieszkańców nie przekonaliśmy do tego, że jest naprawdę istotne połączenie na kogo głosują w Ostrowcu do sejmiku z tym, czy Ostrowiec dostanie wsparcie finansowe z województwa czy nie, to jest tylko nasza wina. Głosowanie na Prawo i Sprawiedliwość kończy się tym, że będzie więcej dostawał powiat kielecki.
Według oficjalnych wyników, to PiS nadal obejmie większość mandatów w samorządzie województwa świętokrzyskiego. A przyczyny takiego stanu rzeczy, Arkadiusz Bąk upatruje w kilku powodach.
- Uważam, że mogliśmy bardziej dobitnie i wprost pokazać skutki działania zarządu PiS w województwie. No i sprawa bardzo ważna, tzw. żelazny elektorat PiS, który gdyby się waliło i paliło będzie głosował na PiS to oczywiście poszedł do wyborów. A elektorat nazwijmy to demokratycznej opozycji niekoniecznie to zrobił. Więc tutaj, już za to, obciążam odpowiedzialnością m.in. kolegów, którzy sobie wymyślali jakieś komitety rywalizujące wewnątrz i uważam, że są za ten wynik politycznie odpowiedzialni.
Wysokie zwycięstwo PiS w sejmiku oznacza, że opozycja nie ma szans na forsowanie własnych pomysłów.






Napisz komentarz
Komentarze