Proces o zbadanie prawidłowości ustalenia wyniku wyborów samorządowych w gminie Wojciechowice w powiecie opatowskim rozpoczął się w Sądzie Okręgowym w Kielcach. Wniosek złożył Damian Jędrzejewski, ubiegający się o funkcję wójta w tej gminie i który jednym głosem przegrał z kandydującym ponownie Szymonem Sidorem. Na posiedzeniu zeznawali m.in. członkowie jednej z obwodowych komisji wyborców.
- Sąd zażyczył sobie karty do głosowania z wyborów na wójta gminy Wojciechowice do analizy. Świadków było bardzo dużo. Zeznania były różne, jedni widzieli, inni nie widzieli lub nie pamiętają jak przebiegał proces liczenia głosów i przebiegał proces tworzenia protokołów powyborczych - stwierdził Damian Jędrzejewski, samorządowiec z wieloletnim doświadczeniem a po raz pierwszy startujący w wyborach wójta gminy Wojciechowice.
Kontrowersje według niego budzi ustalenie samego wyniku głosowania a dokładnie kwalifikacja głosów nieważnych.
- Brakowało jednego głosu. Według moich takich nieoficjalnych informacji to ja wygrałem jednym głosem, może był remis, ale ok. może ktoś się pomylił. Przewodniczący komisji podobno kazał liczyć głosy nieważne i szukać tych głosów. To jest dziwne, skoro głosy były policzone, protokół został wydrukowany a system to zaakceptował wszystko.
Kolejne posiedzenie w sprawie ustalenia wyniku wyborów na wójta w gminie Wojciechowice odbędzie się 10 czerwca. Wtedy mają zeznawać m.in. informatyk czuwający nad system tworzenia protokołów.






Napisz komentarz
Komentarze