Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
wtorek, 23 grudnia 2025 00:46
Reklama

Zainwestowała w kryptowaluty. Sraciła kilkadziesiąt tysięcy euro

65-letnia mieszkanka gminy Bodzechów zgłosiła się do Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim po tym, jak padła ofiarą oszustwa kryptowalutowego.

Kobieta w kwietniu natrafiła na reklamę obiecującą wysokie zarobki z inwestycji w kryptowaluty. Skuszona ofertą, wpisała swój numer telefonu w formularzu kontaktowym. Po kilku dniach skontaktował się z nią mężczyzna, który przedstawił jej atrakcyjną ofertę i zaoferował pomoc w inwestowaniu. Kobieta wpłaciła początkowo 10 000 euro i zainstalowała oprogramowanie do zdalnej obsługi pulpitu na swoim komputerze, umożliwiając oszustom kontrolę nad swoimi finansami. Oszuści manipulowali jej kontem, pokazując rzekome zyski. Kiedy chciała wypłacić środki, zażądano od niej kolejnej wpłaty w wysokości 12 900 euro. Dopiero wtedy zorientowała się, że została oszukana, tracąc łącznie ponad 50 000 euro.

Policja radzi co zrobić, by nie paść ofiarą oszustwa:

* Przede wszystkim kieruj się zdrowym rozsądkiem. Obietnica superatrakcyjnej inwestycji to najczęściej metoda działania oszustów.
* Nigdy nikomu nie udostępniaj danych logowania do swojego konta bankowego oraz danych karty płatniczej.
* Jeśli „konsultant” proponuje Ci zainstalowanie oprogramowania do obsługi zdalnego pulpitu, możesz być pewien, że to oszustwo.
* Sprawdzaj wiarygodność podmiotu oferującego pomoc związaną z inwestowaniem pieniędzy.
* Nigdy nie podejmuj decyzji pod wpływem chwili, zastanów się i nie ulegaj presji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze