KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Wiślanie Jaśkowice 0:2 (0:0)
Bramki: Krasuski w 48 minucie i Rakowski w 63 minucie.
KP KSZO 1929: Oskar Klon — Łukasz Mazurek II (90+1 Krystian Stefański ), Bartosz Zimnicki (72 Bartłomiej Gębka ), Dariusz Brągiel , Jakub Gulba , Illa Tymoszenko, Paweł Zdyb, Jarosław Lis , Franciszek Lipka, Kacper Żebrowski (90 Mikołaj Bednarski ), Dominik Pisarek.
W pierwszej odsłonie spotkania na boisku nie działo się zbyt wiele, żadna z ekip nie zagroziła bramce rywali na poważnie. Na początku drugiej połowy meczu odważniej zaatakowali przyjezdni. Już w 48 minucie dokładne zagranie otrzymał Mateusz Krasuski i przy biernej postawie obrońców KSZO głową skierował piłkę do siatki tuż obok interweniującego Oskara Klona. Pomarańczowo-czarni próbowali odrobić straty, jednak szybka akcja Dominika Pisarka, po której strzał został zablokowany, oraz uderzenie w słupek bramki Wiślan to zdecydowanie zbyt mało. W 63 minucie goście dołożyli drugą bramkę, autorem trafienia był Szymon Rakowski i rezultatem 0:2 zakończyło się ostatnie tego sezonu spotkanie piłkarzy KSZO na stadionie przy Świętokrzyskiej 11. Ostrowiecki zespół w spotkaniu z Wiślanami Jaśkowice zagrał w dość eksperymentalnym zestawieniu. Łącznie w ciągu całego spotkania na murawie pojawiło się aż ośmiu wychowanków ostrowieckiego klubu w tym 16- latkowie Oskar Stefański i Mikołaj Bednarski, czy też debiutujący na III ligowych boiskach 17-latek Bartłomiej Gębka.
W tabeli po 33 kolejkach KSZO utrzymał ósmą pozycję, w najbliższy weekend zakończenie rozgrywek w IV grupie III Ligi, piłkarze hutnicy jadą do Krakowa, aby zmierzyć się z zajmującą aktualnie dziesiątą pozycję Garbarnią Kraków.
Po meczu powiedzieli:
Łukasz Skrzyński (trener Wiślan Jaśkowice)
Krystian Kanarski (trener KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski)






Napisz komentarz
Komentarze