Jeden z turystów znajdujących się na kieleckim rezerwacie Wietrznia w poniedziałek spadł z półki skalnej. Jego wołanie o pomoc dopiero we wtorek usłyszał przypadkowy przechodzień. Natychmiast powiadomił służby.
- Przytomny, wychłodzony i z urazami mężczyzna w wieku 45 lat wołał o pomoc kilkanaście godzin. Na miejscu działa Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego Kielce 3 - mówi st. ktp. Marcin Bajur z KW PSP w Kielcach.
Działania polegają na ewakuacji poszkodowanego przy pomocy technik linowych ze stromego zbocza i przekazaniu go ZRM.






Napisz komentarz
Komentarze