W czwartek, 18 lipca, policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu, w którym właściciel odebrał życie swojemu zwierzęciu.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali 72-latka, który tłumaczył, że chciał jedynie ulżyć psu w cierpieniach, gdyż zwierzę było chore. Mężczyzna wskazał narzędzie, którym zabił psa, oraz miejsce, gdzie leżało martwe zwierzę. Został zatrzymany i postawiono mu zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.
Za ten czyn może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.





