Dodatkowo, kryzys zaostrzyły rezygnacje trzech radnych: Jana Wilkosza, Marzanny Borek i Mariusza Pajunga. Cała trójka należała do grona opozycyjnego wobec burmistrza Dudka. Rezygnacje te wywołały poruszenie i jeszcze bardziej pogłębiły podziały w radzie.
Jutrzejsza sesja ma być próbą przerwania tego impasu. Zwołana została w nadziei na przełamanie wielotygodniowego kryzysu. Przebieg sesji będzie kluczowy – jej powodzenie może dać szansę na przywrócenie normalnego funkcjonowania lokalnego samorządu, natomiast kolejny brak kworum pogłębiłby trudności i mógłby wpłynąć na dalszą destabilizację działań Rady Miejskiej.
Oczy wszystkich mieszkańców Bodzentyna zwrócone są teraz na radnych – od ich obecności i współpracy zależy przyszłość wielu inwestycji i projektów, które czekają na uchwalenie.






Napisz komentarz
Komentarze