Po meczu na pomeczowej konferencji krótki komentarz wygłosił Jacek Zieliński.
– Wywozimy punkt z bardzo trudnego terenu, jakim jest Stadion w Częstochowie. Niewiele zespołów zdobywa tutaj punkty, więc tym bardziej czujemy satysfakcję. Do samego końca wierzyliśmy, że możemy wywieźć stąd jakieś punkty. W przerwie meczu panowała ogromna mobilizacja i wiara, że jesteśmy w stanie coś osiągnąć. W końcówce dopięliśmy swego, chociaż uważam, że może to nie być popularna opinia w Częstochowie, ale zasłużyliśmy na ten punkt, ponieważ przez długie fragmenty meczu graliśmy naprawdę dobrze. Nie mieliśmy zbyt wielu okazji, ale te, które stworzyliśmy, praktycznie wykorzystaliśmy. Raków również miał swoje sytuacje, a bramka, którą straciliśmy, była dość kuriozalna – strzał z dystansu, rykoszet i tracimy gola, ale takie rzeczy się zdarzają. Dlatego ogromne słowa uznania dla chłopaków, że mimo przeciwności losu, mimo że przez większość meczu musieliśmy gonić wynik, ostatecznie osiągnęliśmy swój cel – podsumował szkoleniowiec.
Kolejne spotkanie Korona Kielce zagra w niedzielę 1 grudnia o 12.15. Do Kielc zawita Górnik Zabrze.






Napisz komentarz
Komentarze