Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
niedziela, 14 grudnia 2025 19:50

Oszukana na kilkadziesiąt tysięcy! 25-latka uwierzyła fałszywemu bankowcowi

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach ostrzegają przed coraz częstszymi oszustwami telefonicznymi, po tym jak wczoraj 25-letnia mieszkanka powiatu zgłosiła, że padła ofiarą takiego przestępstwa. Młoda kobieta, ufając rzekomemu pracownikowi banku, straciła oszczędności życia – ponad 45 tysięcy złotych.

Do zdarzenia doszło po tym, jak 25-latka odebrała telefon od osoby podającej się za przedstawiciela jej banku. Rozmówca twierdził, że środki zgromadzone na jej koncie są zagrożone i wymagał natychmiastowego działania w celu ich zabezpieczenia. W atmosferze presji i niepokoju kobieta bez wahania wykonywała wszystkie polecenia.

Podczas rozmowy oszust zmanipulował ją tak skutecznie, że przekazała mu kody BLIK, które posłużyły do wypłaty pieniędzy z bankomatów. Dopiero po zakończonej rozmowie 25-latka skontaktowała się z prawdziwym przedstawicielem swojego banku i zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa.

Policja podkreśla, że przypadki podszywania się pod pracowników banków stają się coraz bardziej powszechne i nie dotyczą wyłącznie seniorów. Ofiarami przestępców padają osoby w różnym wieku, które działają w stresie i zaufaniu do rozmówcy.

Policjanci apelują o ostrożność i przypominają, że banki nigdy nie proszą o podawanie poufnych danych, takich jak kody BLIK, przez telefon. W przypadku otrzymania podejrzanego telefonu warto się rozłączyć i samodzielnie skontaktować się z bankiem, by zweryfikować sytuację.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze