Pani Halina Barańska, była żołnierz Armii Krajowej, mieszka w Kielcach od ponad siedmiu dekad. W dniu jej setnych urodzin rodzinny dom wypełnił się bliskimi, wspomnieniami i serdecznymi życzeniami. Wśród pamiątek wyróżniało się zdjęcie z praprawnuczką, która jest od niej młodsza o 95 lat.
– Zawsze lubiłam towarzystwo ludzi, rozmowy i dzielenie się swoimi historiami. To chyba pomogło mi dożyć tak pięknego wieku – podkreśla jubilatka.
Równie wyjątkowy dzień przeżyła Pani Alina Jagiełło, która w młodości prowadziła pracownię krawiecką, ucząc innych sztuki szycia. Do dziś jej mieszkanie zdobią ręcznie wykonane gobeliny i serwety, będące dowodem jej artystycznych talentów.
– Każdy gobelin opowiada własną historię, która przypomina mi różne chwile z życia – wspomina jubilatka. Oprócz rękodzieła Pani Alina pasjonuje się śpiewem i recytacją poezji, które towarzyszą jej przez całe życie.
Dumna ze swojej rodziny, doczekała się dwóch synów, czworga wnucząt i pięciorga prawnuków.
Obie Panie są świadkami historii Kielc i stanowią inspirację dla mieszkańców, udowadniając, że optymizm, pasja i bliskość rodziny mogą pomóc czerpać radość z życia przez wiele dekad.






Napisz komentarz
Komentarze