Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
wtorek, 23 grudnia 2025 01:41
Reklama

Groźna sytuacja na stacji paliw w Szewcach. Strażacy sprawdzają wyciek gazu

W sobotę, 1 lutego, przed godziną 9 rano, straż pożarna została zaalarmowana o potencjalnym wycieku gazu na stacji paliw w miejscowości Szewce, w gminie Sitkówka – Nowiny, przy trasie S7 w kierunku Warszawy. Na miejscu szybko pojawiło się siedem zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego.

Jak poinformowała młodszy aspirant Beata Gizowska z kieleckiej straży pożarnej, alarm został uruchomiony przez system ostrzegający zamontowany na stacji paliw. Urządzenie wykryło potencjalny wyciek gazu i automatycznie zabezpieczyło inne instalacje, odcinając dopływ gazu. Dzięki temu udało się zapobiec poważniejszym konsekwencjom.

Na miejscu działania prowadziły służby ratunkowe, które szczegółowo sprawdziły sytuację. Po dokładnych pomiarach strażacy nie stwierdzili podwyższonej obecności gazu w atmosferze, co oznacza, że wyciek nie wystąpił, a zagrożenie zostało szybko opanowane.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez oficerów dyżurnych, działania straży pożarnej obejmowały również monitorowanie urządzeń i sprawdzenie, czy nie występuje jakiekolwiek inne zagrożenie. Dzięki szybkiej reakcji służb udało się zapewnić bezpieczeństwo na stacji i w jej bezpośrednim otoczeniu.

Choć sytuacja była poważna, szybkie i profesjonalne działania strażaków zapobiegły powstaniu niebezpiecznych konsekwencji. Zgodnie z informacjami straży pożarnej, po dokładnym sprawdzeniu obiekt został przekazany do dalszego użytkowania.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze