Nadzwyczajna sesja Rady Miasta w sprawie sprzedaży Korony Kielce rozpoczęła się o godzinie 14.00 i trwała 49 minut. Radni jednoznacznie przegłosowali sprzedaż 99 procent akcji Korony Kielce Łukaszowi Maciejczykowi, biznesmenowi z powiatu koneckiego. To historyczny moment, bo wszyscy radni byli jednomyślni.
– Jestem przekonana, że przed nami szansa, jakiej nie mieliśmy wcześniej. Historia sprzedaży Korony nie była najszczęśliwsza, ale postawiłam sobie za punkt honoru dokonanie tego. Wielu z państwa wątpiło. Udało się jednak przeprowadzić ten proces w taki sposób, w jaki powinien się on odbywać. W spokoju – podkreśliła prezydent Kielc Agata Wojda.
– Korona dalej będzie spółką, której członkowie nie mają prawa wypłaty dywidendy. Ewentualne zyski przeznaczone zostaną na rozwój. Nie planuje zmian personalnych poza radą nadzorczą. Personel klubu powinien być związany z miastem i regionem. Jako właściciel będę gwarantem budżetu. Mówiąc wprost: jeśli nie osiągniemy zysku zabezpieczającego go, to ja będę uzupełniał braki w budżecie – zapowiedział nowy właściciel klubu, Łukasz Maciejczyk.
Budżet na najbliższe trzy sezony będzie następujący: 2025/26: budżet 30 mln zł, cel 12. miejsce; 2026/27: 32 mln zł, 10 miejsce; 2027/28: 35 mln zł, 8. miejsce. W przypadku budowania kadry na kolejny sezon działania mają być skupione na pozyskiwaniu wolnych piłkarzy. Nowy właściciel nie wykluczył jednak możliwości przeprowadzenia transferów gotówkowych.






Napisz komentarz
Komentarze