– Nigdy nie było moją intencją przerzucanie kosztów wyjazdu członka mojej rodziny na instytucję miejską – mówił wiceprezydent Bartłomiej Zapała.
Przypomnijmy, że w dniach 17–19 czerwca 2024 roku Zapała wraz z żoną odbywał delegację służbową do Bobigny pod Paryżem w ramach programu Interreg Europe. Wyjazd organizował Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, a koszty podróży miały wynieść ok.12 tysięcy złotych.
Wiceprezydent Kielc wpłacił na konto Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach blisko 8 tys. zł, z czego 6 tys. zł to kwota za pobyt żony, a pozostałe blisko 2 tys. zł to zwrot diety, jaką pobrał na poczet wyjazdu wraz z odsetkami.
Zastępca prezydenta Kielc zaznaczył, że od czasu objęcia swojej funkcji uczestniczył w sześciu zagranicznych wyjazdach. Poza wyjazdem do Francji, w lipcu ubiegłego roku wiceprezydentowi jeszcze dwukrotnie towarzyszył członek rodziny. Były to wyjazdy do Nuoro we Włoszech w lipcu ubiegłego roku oraz w lutym tego roku do Janiny w Grecji. Bartłomiej Zapała podkreślił przy tym, że miasto nie poniosło w związku z tym żadnych dodatkowych kosztów.
- W tej sytuacji istotne są nie tylko procedury formalne, ale również oczekiwania wobec wysokich standardów działania w sferze publicznej. W związku z tym pragnę serdecznie przeprosić wszystkich zainteresowanych - stwierdził wiceprezydent Zapała.






Napisz komentarz
Komentarze