Zawodnicy mieli do pokonania dwa dystanse: 35 oraz 17 kilometrów, z sumą przewyższeń odpowiednio 1400 i 700 metrów. Rywalizacja odbywała się w mrokach kieleckich lasów, dając uczestnikom możliwość nieco mistycznego kontaktu z naturą:
-''W dzień nie zobaczysz tego, co zobaczysz w nocy. Cała trasa jest oznakowana odblaskami, a w świetle czołówek tworzy to kapitalną aurę. Czujesz się jakbyś jechał po autostradzie. Tych odblasków na trasie jest nawet do 5 tysięcy. Na trasie mieliśmy bufety. Jeden w połowie dystansu krótkiego i 2 na dłuższej trasie. Cieszy coraz większa frekwencja i to, że przyjeżdża coraz więcej osób z całej Polski.''- mówi Jarosław Wojciechowski, organizator wydarzenia.
To była 4 edycja Nocnego Patrolu. Jak zapowiadają organizatorzy, można spodziewać się kolejnych edycji.














Napisz komentarz
Komentarze