Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
piątek, 12 grudnia 2025 21:36

Jacek Zieliński po Zagłębiu Lubin: Jesteśmy po prostu na siebie wkurzeni

Korona Kielce zremisowała 1:1 w wyjazdowym meczu z Zagłębiem Lubin w ramach 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Premierowe trafienie w barwach Żółto-Czerwonych zanotował nowy napastnik Antonin, dając kielczanom cenny punkt.
Jacek Zieliński po Zagłębiu Lubin: Jesteśmy po prostu na siebie wkurzeni

Źródło: Fot. Zagłębie Lubin

– W naszej sytuacji po dwóch porażkach ten remis to jakieś rozwiązanie, chociaż średnie. Jesteśmy po prostu na siebie wkurzeni – przyznał szkoleniowiec Korony na pomeczowej konferencji prasowej. – Mając dobry wynik w 70. minucie i goniąc przez cały mecz, oddajemy Zagłębiu bramkę w sposób bardzo dziecinny, głupi, infantylny – dodał wyraźnie poirytowany Zieliński.

Debiutanckiego gola dla Korony zdobył nowy hiszpański napastnik, Antonin, który pojawił się na boisku po przerwie. Trener chwalił jego postawę, podkreślając, że pierwotnie miał zagrać zaledwie pół godziny.

– On był przewidziany maksymalnie na 30 minut, ale po żółtej kartce dla Nikołowa nie chcieliśmy ryzykować. Zdjęliśmy go w przerwie i Antonin zagrał więcej. Spisał się bardzo dobrze – to taki napastnik, przeciwko któremu nie lubią grać obrońcy. Agresywny, szybki, dynamiczny i potrafi z niczego strzelić gola – ocenił trener. – Żałuję, że nie wykorzystał drugiej okazji, ale jestem pewien, że z meczu na mecz będzie coraz lepszy.

Po nieudanym debiucie w Płocku do wyjściowej jedenastki wrócił Jakub Budnicki. Młody obrońca ponownie dostał szansę, mimo że popełnił błąd przy straconym golu.

– Po meczu w Płocku może przesadziliśmy z reakcją. To są poważne mecze, poważna liga. Nie będziemy wysyłać chłopaka na dwumiesięczną kwarantannę. Udowadniał w tygodniu na treningach, że zasługuje na grę – podkreślił Zieliński. – Poza tym jednym babolem, grał naprawdę nieźle. Ale obrońcę rozlicza się z tego, czy było czysto w sieci. Jemu się nie udało, ale nikt nie będzie go obwiniał. To chłopak z dobrymi parametrami, tylko jeszcze musi się zaadaptować do Ekstraklasy.

Kielczanie mają teraz tydzień przerwy. Kolejne spotkanie rozegrają 8 sierpnia przed własną publicznością. Rywalem Korony będzie Radomiak Radom.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze