Magnus Gullerud kołowy Kolstad, przyznał, że rywale byli lepsi:
– Kielce rozegrały świetny mecz u siebie, dziś bez wątpienia były najsilniejszym zespołem. Popełniliśmy zbyt wiele błędów, nasza skuteczność rzutowa była zbyt słaba, by rywalizować z takim zespołem jak Kielce, zwłaszcza na wyjeździe. Bardzo, bardzo trudno było odrobić straty, próbowaliśmy walczyć, ale ostatecznie to oni byli lepszą drużyną. Oczywiście jestem bardzo rozczarowany, wiem, że nie byliśmy wystarczająco dobrzy. Musimy ciężko pracować i poprawić naszą grę.
Stian Gomo Nielsen, drugi trener Kolstad, wskazał na trudny początek meczu i słabą skuteczność w ataku:
– To był dla nas naprawdę trudny początek. Na starcie było 7:1, nie mieliśmy argumentów w ataku, popełnialiśmy wiele prostych błędów. Kielce to świetny zespół i bezlitośnie to wykorzystał. Do tego Klemen Ferlin miał znakomity wieczór między słupkami. Trochę powalczyliśmy w drugiej części pierwszej połowy, ale to było za mało.
Kolstad musi teraz wrócić do treningów i poprawić skuteczność, jeśli chce rywalizować na najwyższym poziomie w Lidze Mistrzów.






Napisz komentarz
Komentarze