– „Zaczęliśmy dobrze w tym sezonie. Pierwszy mecz w Lidze Mistrzów był niesamowity, lepiej niż w poprzednim roku. Widzieliśmy, że jeśli dobrze bronimy i gramy swoje, mamy wiele okazji do przejścia przez główną drogę” – powiedział Maqueda, podkreślając znaczenie utrzymania wysokiej formy w obronie i w ataku.
Hiszpański zawodnik przyznał, że spotkanie z klubem z Portugalii będzie dla niego nowym doświadczeniem: – „Grałem wcześniej przeciwko Benfice i Porto, ale nigdy przeciwko Sportingowi. To będzie mój pierwszy raz, ale myślę, że najlepiej znam portugalski styl piłki ręcznej” – stwierdził.
Maqueda opisał też charakterystykę swojego rywala: – „W ostatnich latach Sporting budował bardzo dobry projekt i teraz grają nowym stylem – szybko, z dużą mobilnością. Myślę, że będzie to dobry mecz dla nas” – dodał.
Na pytanie o swoje zadania w obronie, zawodnik wyjaśnił: – „Nie gram w obronie, skupiam się na indywidualnej pozycji w ataku, tak jak mówi mój trener”.
Maqueda odniósł się także do samej lokalizacji spotkania: – „Dla mnie nie ma dużego znaczenia, że gramy w Portugalii. To tak samo, jakbyśmy grali we Francji czy na Węgrzech. Oczywiście byłoby lepiej grać w Szwecji, ale miejsce nie zmienia naszej koncentracji na meczu” – podkreślił.
Industria Kielce wyrusza do Lizbony z jasnym celem – kontynuować dobry start sezonu i pokazać swoją siłę w meczu przeciwko wymagającemu przeciwnikowi. Według Maquedy kluczem będzie konsekwentna gra w ataku i utrzymanie dyscypliny w obronie, aby przeciwstawić się dynamicznemu stylowi gospodarzy.






Napisz komentarz
Komentarze