Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
sobota, 13 grudnia 2025 00:09

Raport cząstkowy komisji rewizyjnej o delegacjach. Radni podzieleni w ocenie

Komisja rewizyjna Rady Miasta Kielce zaprezentowała raport cząstkowy z kontroli delegacji krajowych i zagranicznych przedstawicieli władz miasta oraz radnych. Dokument, liczący ponad 50 stron, ujawnia poważne braki w dokumentacji i rozliczaniu wyjazdów służbowych. Podczas konferencji prasowej radni różnych ugrupowań przedstawili swoje stanowiska.

 

Przewodniczący zespołu kontrolnego, radny PiS Piotr Kisiel, podkreślił, że analiza opiera się wyłącznie na dokumentach przekazanych przez prezydentkę Kielc. – Nie wszystkie delegacje mają wskazany cel, w wielu przypadkach nie wiadomo, kto uczestniczył w wyjeździe ani jakie były jego koszty. Z dokumentów, które otrzymaliśmy, nie wynika wprost nawet, w jakim celu dana delegacja była realizowana – mówił.

Jak dodał, brak jest także jednolitych kryteriów dotyczących organizacji i rozliczania wyjazdów. – Każda delegacja tak naprawdę rządziła się swoimi prawami. Nie było jasno określonych reguł, wedle których powinna być przygotowana, realizowana i później oceniana. Nie tak chyba powinna wyglądać kwestia związana z wydatkowaniem środków publicznych – zaznaczył Kisiel.

Krytycznie o stanie dokumentacji wypowiedział się również radny PiS Jarosław Karyś. – Mamy do czynienia z chaosem i brakiem jednolitych zasad. Niektóre delegacje trudno uznać za zasadne z punktu widzenia interesu miasta – stwierdził.

Karyś zwrócił uwagę na brak regulacji dotyczących mniejszych wydatków. – Regulaminy obowiązujące w mieście dotyczą wydatków powyżej 15 tysięcy złotych. Poniżej tej kwoty praktycznie nie ma reguł. To niepokojące, bo 15 tysięcy to nie jest mała kwota i powinna być regulowana – ocenił radny.

W podobnym tonie wypowiedział się radny Maciej Jakubczyk, który wskazał na brak przejrzystości. – Żadna instytucja państwowa nie mogłaby funkcjonować na takiej bazie rozliczania wyjazdów służbowych. Brak dostarczania dokumentów, brak transparentności, brak faktur, brak raportów końcowych – to wszystko utrudniało pracę komisji – wyliczał.

Jakubczyk zaznaczył też, że część urzędników, którzy byli uczestnikami wyjazdów, nie pamiętała szczegółów delegacji. – To pokazuje, jak niewystarczająco pomagano komisji. To jest wstyd dla Kielc i pokazuje, że procedura przygotowywania delegacji od lat jest nieprzemyślana – skomentował.

Innego zdania była radna Platformy Obywatelskiej Katarzyna Czech-Dominguez, która zwróciła uwagę na brak jasnych zasad dotyczących organizacji wyjazdów. – Brak kryteriów powodował, że mieliśmy problemy z uzyskaniem pełnej dokumentacji. Ale absolutnie nie obciążałabym odpowiedzialnością osób, które te delegacje przygotowywały, bo tych kryteriów po prostu nigdy nie było – tłumaczyła.

Radna podkreśliła, że rolą prezydentki Kielc jest także reprezentacja miasta. – Z punktu widzenia wydatkowania pieniędzy publicznych potrzebne są ścisłe reguły. Ale należy pamiętać o funkcji reprezentacyjnej prezydenta, który ma mandat, by promować Kielce i prowadzić rozmowy z partnerami zewnętrznymi – mówiła.

Zdanie odrębne wobec raportu zgłosił także radny PO Michał Piasecki. – Nie mogliśmy się podpisać pod oceną merytoryczną delegacji, ponieważ w naszej ocenie była ona w znacznym stopniu opinią subiektywną, a nie stwierdzeniem faktów – stwierdził.

– Ciężko porównywać delegacje pani prezydent, które miały charakter reprezentacyjny i kosztowały relatywnie niewiele, z delegacjami byłego wiceprezydenta Bartłomieja Zapały, które budziły duże wątpliwości. W przypadku pani prezydent zasadność wyjazdów była widoczna, a koszty niewielkie – dodał.

Na zakończenie konferencji przewodniczący komisji Piotr Kisiel przypomniał, że kontrola potrwa do 30 listopada. – Domagamy się, żeby zarząd miasta przedstawił komplet dokumentów, abyśmy mogli wyeliminować wszelkie domysły dotyczące naruszeń prawa. Nie chodzi o polowanie na czarownice, ale o rzetelną ocenę i wypracowanie zaleceń dla przyszłości – zapewnił.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze