Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
sobota, 13 grudnia 2025 04:12

Zieliński przed Lechią: ,,U nas nie ma mowy o samozachwycie – cały czas chcemy być lepsi z meczu na mecz"

Korona Kielce już w najbliższą sobotę rozegra 10. kolejkę PKO BP Ekstraklasy przed własną publicznością. Rywalem Żółto-Czerwonych będzie Lechia Gdańsk. Drużyna Johna Carvera przyjedzie do Kielc po dwóch kolejnych zwycięstwach i zapowiada się jako bardzo wymagający przeciwnik dla podopiecznych Jacka Zielińskiego.
Zieliński przed Lechią: ,,U nas nie ma mowy o samozachwycie – cały czas chcemy być lepsi z meczu na mecz"

Źródło: Fot. Krzysztof Klimek

Szkoleniowiec Korony rozpoczął od dobrych wiadomości kadrowych. – „Wszyscy są gotowi do gry, wszyscy zdrowi. Mamy pełną kadrę na mecz z Lechią Gdańsk” – zaznaczył Zieliński.

Choć Lechia w tabeli zajmuje miejsce w dolnych rejonach, to sytuacja mogłaby wyglądać inaczej, gdyby nie odjęte punkty. Zdaniem trenera Korony rywal w ostatnich tygodniach imponuje formą ofensywną. – „Lechia od jakiegoś czasu gra dobrą, ofensywną piłkę. Owszem, tracą sporo bramek, ale jeszcze więcej strzelają. To jeden z zespołów z najwyższym dorobkiem bramkowym w lidze. Siła ich ataku jest imponująca” – podkreślił szkoleniowiec.

Trener nie szczędził też pochwał dla pracy szkoleniowca Lechii, Johna Carvera. – „Widać, że to zespół, którego gra cieszy oko kibica. Spodziewamy się trudnego, otwartego i bardzo piłkarskiego meczu” – dodał.

Zieliński zaznaczył, że aby przeciwstawić się ofensywnej sile Lechii, Korona musi zachować odpowiednią równowagę. – „Musimy być mocno zorganizowani w defensywie, ale bez rezygnowania z naszego ciągu do przodu. Chcemy pokazać lepszą ofensywę niż w Gdyni i jestem przekonany, że nam się to uda” – mówił trener.

Pucharowe starcie w Rzeszowie sprawiło, że kilku mniej grających zawodników dało trenerowi pozytywny sygnał. „Ja nie mam bólu głowy, to dla mnie budujące, że chłopcy, którzy grali mniej, pokazali gotowość. To tylko wzmacnia naszą drużynę” – ocenił Zieliński.

Trener odniósł się także do sytuacji Władimira Nikołowa, który wciąż czeka na pierwsze trafienie. – „Nie ma mowy o żadnej blokadzie. To nowe środowisko, nowa liga, dajmy tym chłopakom czas. Za szybko wystawia się negatywne opinie, a ja podchodzę do tego spokojnie” – podkreślił.

Korona po dziewięciu kolejkach zajmuje wysokie, piąte miejsce w tabeli, co zwróciło uwagę mediów i kibiców. Zieliński tonuje jednak nastroje. – „To daje chwilową satysfakcję, ale nie można się tym jarać. Liga jest poszatkowana, wszystko szybko się zmienia. U nas nie ma mowy o samozachwycie – cały czas chcemy być lepsi z meczu na mecz” – zapewnił.

Zapytany o majowe spotkanie w Gdańsku, przegrane 2:3 po golu w końcówce, trener stwierdził: – „To na pewno okazja, by zrewanżować się za tamtą porażkę, ale nie podchodzimy do tego w ten sposób. Chcemy po prostu dobrze zagrać u siebie i wygrać z drużyną, która jest na fali”.

Na zakończenie Zieliński podkreślił, jak ważne są mecze domowe. – „Chcemy budować twierdzę w Kielcach na jak najdłużej. Wiemy jednak, że każdy nowy mecz niesie nowe wyzwania. Dlatego podchodzimy do tego starcia z Lechią jak do najtrudniejszego, jakie dotąd rozegraliśmy u siebie. Doceniamy przeciwnika, ale jesteśmy mocni i chcemy bardzo ten mecz wygrać” – zakończył.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze