Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
niedziela, 21 grudnia 2025 05:09
Reklama

Jesienią kierowcy pojadą nową Moniuszki

Ekipy drogowców uwijają się przy budowie nowej drogi - ul. Moniuszki na odcinku od ul. Kieleckiej do ul. 6 Września w Starachowicach. Prezydent Marek Materek zapewnia, że prace powinny zakończyć się jesienią tego roku.

Pracownicy firmy Budromost Starachowice, która realizuje inwestycję, wykonali już większość robót ziemnych, rozpoczęto prace dotyczące likwidacji kolizji gazowych. Plac budowy wizytował prezydent.

- Sporo pracy już zostało wykonane, zrobiono ok. 80 % kanalizacji burzowej, położona została pierwsza warstwa masy bitumicznej, trwa budowa ścieżki rowerowej, na zaawansowanym etapie są też prace związane z budową murów oporowych zalano fundament, obecnie trwają prace zbrojarskie - wymienia prezydent Marek Materek.

Zakończenie prac przy budowie nowej ulicy planowanie jest jesienią. Opóźnienie spowodowane było koniecznością usunięcia pokładów skał, na które niespodziewanie natrafili drogowcy podczas prac, a także pandemią koronawirusa i między innymi trudnościami w zdobyciu materiałów budowlanych.

Przewidywany koszt drogowego przedsięwzięcia to ok. 9,6 mln zł, wysokość dofinansowania uzyskanego przez gminę Starachowice z Funduszu Dróg Samorządowych to 4 mln 162 tys. zł.

- Te drogę budujemy po to, żeby lepiej skomunikować południową część miasta z północną, żeby umożliwić przejazd tą trasą autobusom komunikacji miejskiej, a także sprawić, aby rowerzyści zyskali kolejną ścieżkę rowerową - dodaje prezydent Marek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze