- Biorąc pod uwagę raport ze stanu miasta, to co nas najbardziej boli to jest malejąca liczba ludności od dwa tysiące piątego roku. Spadek postępuje z roku na rok, coraz więcej ludzi umiera, coraz mniej ludzi się rodzi i to jest największe wyzwanie - mówi Gość Lokalnego Studia.
Bez wątpienia plusem i tym samym wizytówką Starachowic jest to, że pracy w mieście nie brakuje. O ile jest to pozytywny aspekt w kontekście gospodarczym, o tyle już niekoniecznie pod względem demografii.
- W Starachowicach szczęśliwie pracy nie brakuje natomiast widzimy inny trend. Mianowicie w momencie kiedy ludzie się bogacą, zamiast mieszkać w bloku wybierają możliwość zakupu działki poza miastem i budowy tam swojego domu. Z jednej strony mnie jako prezydenta miasta to cieszy, że mieszkańcom żyje się coraz lepiej, z drugiej strony martwi bo podatki odprowadzane są do gmin ościennych. Na szczęście zostają w powiecie starachowickim - mówi Marek Materek.
Miasto musi się rozwijać aby było atrakcyjne do życia dla mieszkańców. Na to odpowiedzią są wszystkie programy i projekty, które są realizowane przede wszystkim w oparciu o środki unijne. Program "Mieszkanie+" w Starachowicach jest sprawnie realizowany.
- Budujemy w tej chwili trzy budynki wielorodzinne z mieszkaniami czynszowymi na wynajem. W planach są kolejne dwa. Tak aby mieszkańcom Starachowic i tym którzy dopiero mają zamieszkać w naszym mieście, stworzyć do tego warunki. Tak by mogli mieszkać i pracować w naszym mieście, czy posłać tu swoje dzieci do przedszkoli czy szkół. - zaznacza Prezydent Starachowic.
Wskaźnik osób przyjeżdżających do pracy do Starachowic w ubiegłym roku wyniósł 10 %. Realizowane programy mają na celu pozyskanie mieszkańców wśród pracowników i ich rodzin z ościennych miejscowości.






Napisz komentarz
Komentarze