Do zdarzenia doszło przed południem. Z relacji zgłaszającej wynikało, że zadzwoniła do niej kobieta podająca się za jej córkę, która jest bardzo chora i potrzebuje pożyczyć pieniędzy. Na szczęście seniorka szybko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustką i nie doszło do przekazania pieniędzy.
Policjanci apelują - nie dajmy się oszustom, którzy chcą wyłudzić nasze pieniądze. Najczęstsza formą działania takiej osoby jest metoda na tzw. "wnuczka". Za każdym razem wygląda ona bardzo podobnie. Do osoby starszej na telefon stacjonarny dzwoni oszust podający się za członka rodziny. Przez telefon opowiada wymyśloną historie, że potrzebuje pomocy, ponieważ został zatrzymany przez policję, brał udział w wypadku drogowym lub jest ciężko chory. I w tym momencie, jeżeli takiemu oszustowi uda się nabrać rozmówcę, to najczęściej dochodzi do przekazania pieniędzy. Dlatego zawsze pamiętajmy, że osoba dzwoniąca do nas i podająca się za naszego członka rodziny w rzeczywistości może nim nie być. W każdej podobnej sytuacji należy zweryfikować na kilka sposobów, czy mamy do czynienia z wnuczkiem/wnuczką, córką/synem lub policjantem zanim będzie za późno.






Napisz komentarz
Komentarze