Dramatycznie brakuje krwi i to wszystkich jej grup, podkreśla Jerzy Stalmasiński, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach.
- Młodzież, która bardzo chętnie oddaje krew przez dziesięć miesięcy w roku z oczywistych dla wszystkich względów wyjechała teraz na wakacje. Zatem prosimy wszystkich, którzy do tej pory tego nie uczynili, a czują się zdrowo aby zgłosili się do naszych jednostek organizacyjnych, zwłaszcza w Ostrowcu Świętokrzyskim, który jest dużym miastem i ma własny oddział terenowy, by oddawali krew. Brakuje praktycznie wszystkich grup, a szczególnie grupy zero ujemnej. Tej grupy zresztą zawsze brakuje zważywszy na jej statystyczny udział w populacji. - mówi Jerzy Stalmasiński, dodając, że pomimo trwającej pandemii koronawirusa, krwiodawcy nie muszą obawiać się o swoje zdrowie podczas oddawania krwi.
- Zapewniamy wszystkim naszym kandydatom na dawców krwi szczególne zasady bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że jest dodatkowo tak zwana preselekcja, gdzie wypełniana jest ankieta kontaktowa, również wykonywany jest pierwszy pomiar temperatury, oczywiście w gabinecie lekarskim. Tam trwa znacznie szerszy wywiad lekarski. Dawcy wchodzą w odpowiedniej kolejności, jest zachowana wymagana odległość, obowiązują maseczki, również personel jest odpowiednio zabezpieczony. Zatem oddawanie krwi bez względu na sytuację jest bezpieczne, tak jak zawsze. - dodaje dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach.
Co ważne, krew można oddawać co 8 tygodni, a regeneracja organizmu po oddaniu krwi trwa około dwóch miesięcy. Żeby oddać krew trzeba mieć ukończone 18 lat. Jeśli ktoś decyduje się oddać krew po raz pierwszy, musi pamiętać, że oddawanie krwi na czczo jest jedynie mitem, zatem przed oddaniem krwi należy spożyć delikatny posiłek.
Napisz komentarz
Komentarze