Prezentacja prac w ożarowskiej placówce to efekt pleneru, na którym Marian Sus, dyrektor MGOK-u poznał artystów, którzy mimo zgoła innej wyuczonej profesji, zaczęli uprawiać sztukę. Józef Pacała jest z wykształcenia elektrykiem, Jadwiga Kupiszewska - magistrem biologii, pracowała w laboratorium medycznym- analitycznym i zajmowała się profilaktyką raka macicy.
Jak przyznaje Tomasz Staszewski krytyk sztuki w batikach pani Jadwigi dużo jest ruchu, nie ma w nich nudy, malarskość jest pokazana poprzez kolor. Z kolei w rzeźbach Józefa Pałaca uderzają charakterystyczne dla sztuki ludowej szczere twarze, i mimo, że każda rzeźba ma inny wyraz, wszystkie trzymają się pnia jednego drzewa.
Burmistrz Marcin Majcher podziękował artystom za przyjazd do Ożarowa i prezentację sztuki, która tak mocno sięga do folkloru.
Jadwiga Kupiszewska maluje od 1971 r. Wtedy zapisała się do Klubu Amatora Plastyka przy Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie. Józef Pałac pierwszy kontakt z rzeźbą miał w dzieciństwie.
- Wtedy nie było zabawek, sam je więc robiłem - przyznaje.
Wykonywał, koniki, pistolety, fujarki. Po przejściu na emeryturę, znów chwycił za dłuto. Został przyjęty do Regionalnego Stowarzyszenia Twórców Kultury. Niebawem będzie obchodził 50-lecie pracy artystycznej. Najczęściej rzeźbi w wierzbie i w dębie.






Napisz komentarz
Komentarze