Jak podkreślają nauczyciele z "Promyka", dzieciaki uwielbiają występy, już same próby i przygotowanie sprawiają im ogromną radość.
- Dzieci są bardzo chętne do organizacji takich przedstawień. Przygotowania do tego dzisiejszego trwały 3 tygodnie. Dzieci są szczęśliwe, że mogą pokazać się choć niewielkiej publiczności i z niecierpliwością czekały na ten dzień - mówi Anna Hernes, nauczycielka w "Promyku".
Jak się okazuje trema małym "promykom" straszna nie jest, a dzieci do wszystkich występów podchodzą spontanicznie.
- To bardziej, my nauczyciele się stresujemy niż nasze dzieciaki. Każde przedstawienie staramy się dostosować do możliwości naszych uczniów, stąd dziś więcej było piosenek i muzyki niż tekstów mówionych - podkreśla Sandra Bogusz - wicedyrektor Przedszkola i Szkoły Promyk.
Oprócz tego, że "Promyki" witały wiosnę, to świętowały też Światowy Dzień Zespołu Downa, którego celem jest promowanie praw osób z Zespołem Downa do pełnego uczestniczenia w życiu społecznym, ze szczególnym uwzględnieniem dostępu do opieki zdrowotnej i rehabilitacji.
Poniżej link do rozmowy z Bożeną Młynek i Sandrą Bogusz - dyrekcją Niepublicznego Przedszkola i Szkoły Podstawowej Specjalnej "Promyk".






















Napisz komentarz
Komentarze