KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Orlen Upstream SRS Przemyśl 25:29 (11:15)
Skład KSZO: Kijewski, Piątkowski - Jeżyna 7, Włoskiewicz 4, Chmielewski 3, Jędrzejewski 3, Falasa 2, Grabowski 2, Wojkowski 2, Ćwięka 1, Tkaczyk 1, Grabarczyk, Cukierski, Kogutowicz, Kowalczyk.
Dobre rozpoczęcie i bramki Michała Grabowskiego i Wiktora Jędrzejewskiego dały nam dwubramkowe prowadzenie, zaskoczeni goście szybko poprawili grę w obronie i w kilka minut zdobyli cztery bramki, wysuwając się na prowadzenie. Kolejne kilka minut to gra bramka za bramkę, w międzyczasie na parkiecie hali przy Świętokrzyskiej pojawił się powracający do drużyny wojowników po kontuzji Adrian Wojkowski. Niestety końcowa faza pierwszej części należała już do gości. Od stanu 9:9 w 20 minucie na parkiecie zdecydowanie lepsi byli szczypiorniści z Przemyśla, którzy pierwszą połowę zakończyli czterobramkową przewagą.
W drugiej części przyjezdni utrzymywali dobrą dyspozycję, przewaga urosła do nawet ośmiu bramek (15:23 w 45 minucie). Wojownicy walczyli o poprawę wyniku i po "wkrętkach" Jeżyny i bramkach Włoskiewicza, Ćwięki i Falasy zniwelowaliśmy stratę do trzech bramek 22:25. Jako że do zakończenia spotkania pozostało jeszcze osiem minut, zapowiadała się nerwowa końcówka. Niestety przyjezdni długo przetrzymywali piłkę, skutecznie przerywali akcje KSZO i korzystny rezultat zdołali utrzymać.
Kolejny mecz ostrowieccy wojownicy zagrają 8 maja w Zawierciu z KS Viret CMC. W tabeli na prowadzeniu Padwa Zamość, drugi jest Orlen Upstream SRS Przemyśl, trzecie miejsce Zagłębie Sosnowiec. KSZO na pozycji czwartej.






Napisz komentarz
Komentarze