Viret CMC Zawiercie – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 30:23 (14:16)
Skład KSZO: Piątkowski, Kijewski – Jeżyna 9, Ćwięka 7, Wojkowski 1, Grabarczyk, Chmielewski 2, Falasa, Cukierski, Kogutowicz, Grabowski 1, Granat 1, Jędrzejewski, Włoskiewicz 1, Kowalczyk 1, Granat
W pierwszej części wszystko szło zgodnie z planem. Zespół Tomasza Radowieckiego już od początku po bramkach Jakuba Ćwięki objął dwubramkowe prowadzenie. Niewielką przewagę udało się utrzymywać nawet w momentach, gdy nasz zespół grał w podwójnym osłabieniu. Ostatecznie do szatni zespoły schodziły przy wyniku 14:16.
Początek drugiej połowy nie zapowiadał tego, co stało się później, bramki Jakuba Ćwięki i Macieja Jeżyny, najskuteczniejszych tego dnia zawodników w pomarańczowo - czarnych trykotach pozwoliły powiększyć przewagę do stanu 15:18. Od 32 minuty zaczął się jednostronny pojedynek, w ciągu kolejnych 15 minut gospodarze zdobyli dziesięć bramek, na co KSZO odpowiedziało tylko celnym trafieniem z rzutu karnego Michała Grabowskiego. Później nie było lepiej, ostrowczanie gubili piłki, oddawali nieprzygotowane rzuty. Miejscowi przejęli całkowitą kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i bez problemu pokonali KSZO różnicą siedmiu bramek.
W tabeli prowadzi Orlen Upstream SRS Przemyśl, przed Padwą Zamość i Zagłębiem Sosnowiec. KSZO na pozycji czwartej, ale tuż za nami są zespoły KSSPR-u Końskie i Viretu CMC Zawiercie. Do zakończenia sezonu pozostały jeszcze dwie kolejki, w najbliższej ostrowczanie podejmą we własnej hali MTS Chrzanów (sobota 15.05 godz. 18:00).






Napisz komentarz
Komentarze