Wisła Sandomierz – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 29:30 (14:10).
Skład KSZO: Piatkowski, Kijewski – Iskra 7, Ćwięka 9, Jędrzejewski 3, Wojkowski 6, Jeżyna 3, Kogutowicz 1, Falasa 1, Chmielewski, Cukierski, Lazarowicz, Grabowski, Granat, Jagiełło.
W pierwszej połowie ostrowczanie oddali nieco inicjatywę szczypiornistom Wisły, w efekcie ta część skończyła się czterobramkowym prowadzeniem gospodarzy 14:10. W drugiej połowie ostrowczanie wzięli się za odrabianie strat. Nie było jednak łatwo, pierwszy remis wojownicy wywalczyli dopiero w 50 minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Jakub Ćwięka. Przez kolejne kilka minut drużyny grały bramka za bramkę, na sześć minut przed końcową syreną Bartosz Kogutowicz, po raz kolejny doprowadził do wyrównania, chwilę później, po bramce Macieja Jeżyny pomarańczowo-czarni wyszli na prowadzenie. W 58 minucie bramkę dołożył jeszcze najskuteczniejszy tego dnia w KSZO Jakub Ćwięka i przewaga ostrowieckiej drużyny wzrosła do dwóch bramek. Kontakt miejscowi złapali chwilę później, a ostatnia minuta to dramatyczna obrona korzystnego wyniku dla KSZO. Równo z końcową syreną szczypiorniści Wisły wywalczyli rzut wolny, udany blok ostrowczan sprawił jednak, że KSZO z Sandomierza wracało z trzema punktami.
Po dwóch kolejkach wojownicy z sześcioma punktami zajmują drugie miejsce w tabeli, liderem jest nasz najbliższy rywal, czyli SMS ZPRP Kielce. Mecz z kielczanami w sobotę 2 października w Kielcach.






Napisz komentarz
Komentarze