W ten sposób ostrowczanie przyłączyli się do ogólnokrajowych protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego pod kierownictwem Julii Przyłębskiej, które może być początkiem tzw. polexitu czyli wyłączenia naszego kraju ze struktur europejskich.
- To nasz wyraz odwagi i strachu. Odwagi cywilnej przez głośnym zamanifestowaniem sprzeciwu przeciwko temu, co prezentuje rząd PiS - stwierdził stwierdził Eligiusz Mich, szef ostrowieckiej Platformy Obywatelskiej, współorganizator protestu. - A strachu przed tym, że obawiamy się powrotu do czasów kiedy prawa obywatelskie były ograniczane a ich przejawem był choćby zakaz demonstracji.
Ostrowczanie okrzykami "Zostajemy w Unii", "Nie damy się" czy "Polska w Unii", wyraźnie opowiedzieli się za pozostaniem we wspólnej Europie. Po zakończeniu wiecu na Rynku, grupa udała się pod biura parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Kryja i Jarosława Rusieckiego, gdzie odbyła się druga część manifestacji.











Napisz komentarz
Komentarze