Lublinianie przystąpili do sobotniego meczu z KSZO pod wodzą nowego szkoleniowca Roberta Góralczyka. Góralczyk przez ostatnie trzy i pół roku był asystentem trenera Adama Nawałki w reprezentacji Polski.
Pierwszą bramkę spotkania zdobył w 64 minucie mający za sobą prawie 300 spotkań w ekstraklasie Grzegorz Bonin. Pomocnik Motoru wykorzystał bardzo dobre dośrodkowanie z prawej strony Luigiego D’Apollonio i strzałem głową z kilku metrów pokonał Zacharskiego. Piętnaście minut później błąd obrońców KSZO wykorzystał Michał Paluch, lublinianin znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem KSZO, dostrzegł jednak wybiegającego Szymona Raka, którego obsłużył celnym podaniem na wprost bramki Zacharskiego. Młody napastnik Motoru, pomimo rozpaczliwej interwencji defensorów z Ostrowca wpakował piłkę do siatki, ustalając wynik meczu na 2:0 dla gospodarzy. Bramkowe szanse w spotkaniu mieli również ostrowczanie, brakło jedynie skuteczności. Najlepsze okazje zmarnowali w 26 minucie Kamil Łokieć oraz w 58 minucie Mateusz Madej. Gorąco pod bramką gospodarzy było również w doliczonym czasie gry, gdy po jednym z rzutów rożnych dla KSZO piłkę z linii bramkowej wybił goalkeaper Motoru Adrian Olszewski.
Po dwunastu kolejkach zespół Marcina Wróbla notując po cztery zwycięstwa, remisy i porażki ma na koncie szesnaście punktów i zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli. W następną sobotę (20 października) pomarańczowo-czarnych czeka bardzo ważne spotkanie, rywalem będzie inny świętokrzyski trzecioligowiec Wisła Sandomierz. Sandomierzanie, których trenerem jest Dariusz Pietrasiak zajmują dwunaste miejsce w ligowej tabeli i mają na koncie zaledwie jeden punkt mniej od KSZO. Początek spotkania przy Świętokrzyskiej o godzinie 19:29.






















Napisz komentarz
Komentarze