Salon ma charakter konkursu. Grand Prix a więc główną nagrodę przyznano, jak to bywa w trakcie oceniania sztuki współczesnej, pracy budzącej kontrowersyjnej pracy.
-Pierwsze miejsce przyznano pracy pana Andrzeja Brzegowego. To rzeźba czy raczej instalacja przedstawiająca zwierzę nad rozlaną cieczą. Można to odbierać jako ekologiczne przesłane, z nutką samotności. Ma to na pewno uniwersalne przesłanie, mówi Ryszard Ługowski, członek jury. Jak jednomyślnie podkreślają, zarówno organizatorzy jak i jurorzy, poziom tegorocznego konkursu a wiec i wystawy był wysoki.
- W kontekście tego co mówią członkowie jury, a zwłaszcza biorąc pod uwagę warunki pandemii w jakich przyszło im tworzyć, to możemy z przekonaniem stwierdzić, że poziom tegorocznego Salonu Sztuki był naprawdę wysoki- dodał Artur Bartkiewicz, kurator jubileuszowego już Salonu Sztuki.
Zdobywca nagrody Grand Prix Andrzej Brzegowy, otrzymał 10 tys. zł. A był to ostatni wernisaż, który otwierała w swojej karierze zawodowej otwierała odchodząca na emeryturę Jolanta Chwałek. Od listopada na jej stanowisku ma zasiąść zwyciężczyni konkursu Justyna Łada.






Napisz komentarz
Komentarze