- Na ten moment szacunkowy koszt wykonania remontu konstrukcji sporczej to 60 tysięcy złotych. Mam nadzieję, że ta zbiórka zakończy się powodzeniem i wiosną będziemy mogli ogłosić przetarg i wykonać remont - mówi Marek Zaręba, prezes OSM.
Za remontem samolotu iść ma też zagospodarowanie przestrzeni wokół niego.
- Chcielibyśmy stworzyć tu taki przyjazny skwer. Jako rada osiedla zakupiliśmy już w tym celu ławki i kiedy miejsce to stanie się bezpieczne zagospodarujemy je również pod kątem zieleni - podkreśla Kamil Stelmasik, przewodniczący Rady Osiedla Pułanki, pomysłodawca akcji.
Zbiórka na ratowanie samolotu, którą swoją pieczą objęła Fundacja Bo w Nas Jest Moc ma mieć charakter wielofazowy.
- Przede wszystkim będziemy zbierać pieniądze przez Internet za pośrednictwem portalu pomagam.pl. : (poniżej link do zbiórki).
https://pomagam.pl/ratujmymiga?fbclid=IwAR2DrC53BQGBXu-CSHbUW20ylJO2zr8x5GC95QxoHTGr1Hvz6Nuf0aB1KDI
Ale bardzo chcemy oprócz pasjonatów lotnictwa włączyć do akcji ostrowieckich przedszkolaków i uczniów, dlatego też planujemy uruchomienie specjalnych licytacji, ale także w ostrowieckich placówkach oświatowych zbiórki do puszek - informuje Justyna Marynowska, prezes Fundacji Bo w Nas Jest Moc.
W Ostrowcu Świętokrzyskim samolot ustawiono w 1984 roku. Konstrukcja wpisała się w przestrzeń osiedla i miasta. Jest miejscem spotkań i charakterystycznym punktem dla przejeżdżających przez nasze miasto podróżnych.
- Jako dziecko pamiętam jak mnie tu mama zabierała i zawsze się mówiło "pod samolotem". Jest to tak charakterystyczne, że nie wyobrażam sobie, żeby ten symbol zniknął z naszej przestrzeni. Dlatego zróbmy wszystko wspólnie, żeby to dziedzictwo zostało zachowane - apeluje Marcin Marzec, jeden z pomysłodawców akcji.








Napisz komentarz
Komentarze