Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
piątek, 12 grudnia 2025 13:53

Chcą uratować samolot. Potrzebują na ten cel 60 tys. złotych

Myśliwiec MiG-17 symbolem osiedla Pułanki w Ostrowcu Świętokrzyskim jest od prawie 40 lat. Przez ten czas przechodził kilka renowacji, jednak teraz niezbędny jest gruntowny remont, a co za tym idzie niemałe nakłady pieniężne. Ostrowiecka Spółdzielnia Mieszkaniowa - właściciel samolotu - sama nie sprosta temu zadaniu. Stąd dwóch ostrowieckich społeczników wraz z lokalną fundacją postanowili przeprowadzić zbiórkę publiczną na rzecz ratowania samolotu.

- Na ten moment szacunkowy koszt wykonania remontu konstrukcji sporczej to 60 tysięcy złotych. Mam nadzieję, że ta zbiórka zakończy się powodzeniem i wiosną będziemy mogli ogłosić przetarg i wykonać remont - mówi Marek Zaręba, prezes OSM.

Za remontem samolotu iść ma też zagospodarowanie przestrzeni wokół niego.

- Chcielibyśmy stworzyć tu taki przyjazny skwer. Jako rada osiedla zakupiliśmy już w tym celu ławki i kiedy miejsce to stanie się bezpieczne zagospodarujemy je również pod kątem zieleni - podkreśla Kamil Stelmasik, przewodniczący Rady Osiedla Pułanki, pomysłodawca akcji.

Zbiórka na ratowanie samolotu, którą swoją pieczą objęła Fundacja Bo w Nas Jest Moc ma mieć charakter wielofazowy.

- Przede wszystkim będziemy zbierać pieniądze przez Internet za pośrednictwem portalu pomagam.pl. : (poniżej link do zbiórki).

https://pomagam.pl/ratujmymiga?fbclid=IwAR2DrC53BQGBXu-CSHbUW20ylJO2zr8x5GC95QxoHTGr1Hvz6Nuf0aB1KDI


Ale bardzo chcemy oprócz pasjonatów lotnictwa włączyć do akcji ostrowieckich przedszkolaków i uczniów, dlatego też planujemy uruchomienie specjalnych licytacji, ale także w ostrowieckich placówkach oświatowych zbiórki do puszek - informuje Justyna Marynowska, prezes Fundacji Bo w Nas Jest Moc.


W Ostrowcu Świętokrzyskim samolot ustawiono w 1984 roku. Konstrukcja wpisała się w przestrzeń osiedla i miasta. Jest miejscem spotkań i charakterystycznym punktem dla przejeżdżających przez nasze miasto podróżnych.

- Jako dziecko pamiętam jak mnie tu mama zabierała i zawsze się mówiło "pod samolotem". Jest to tak charakterystyczne, że nie wyobrażam sobie, żeby ten symbol zniknął z naszej przestrzeni. Dlatego zróbmy wszystko wspólnie, żeby to dziedzictwo zostało zachowane - apeluje Marcin Marzec, jeden z pomysłodawców akcji. 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze